Avonn

Już teraz, w szybki i łatwy sposób, możesz otrzymać świetne promocje i zniżki na produkty Avon. Zostań konsultantką, a zaoszczędzisz nawet 40%, oprócz tego, zyskasz unikalne promocje i oferty specjalne, które mogą wynosić nawet -80%. Jako Avon konsultantka możesz wiele zaoszczędzić na zakupach ulubionych produktów, a oprócz tego zarobić na sprzedaży produktów innym osobom. Zarejestruj się, a otrzymasz pakiet startowy zupełnie za darmo. W jego skład wchodzą: pakiet katalogów, materiały dla konsultantek i upominek. Nie przegap tak prostej opcji dodatkowego zarobku, który może wynosić kilkaset złotych lub znacznie więcej i dołącz do Avon.

28 kwietnia 2014

PRZYJAŹŃ

Cześć! ostatnio wiele blogerek zaprzyjaźnia się przez internet (przyjaźń internetowa). Wygląda to tak, że jedna z nich tworzy np. jakiś konkurs i piszą do siebie na e-mail po czym nagle są ''przyjaciółkami''. Wszystko zaczęło się od historii Agaty, która doświadczyła prawdziwej przyjaźni internetowej. Przez co inne blogerki stwierdziły, że to jest bardzo popularne no i oczywiście one tez pragną doświadczyć przyjaźni internetowej, najczęściej na siłę. Nie mówię tu o przypadkach w, których ta przyjaźń to pisanie ze sobą, rozmowy na skype trwają co najmniej dwa, trzy miesiące. A nie jak to bywa dwa dni. Poznanie kogoś w zaledwie dwa dni nie spowoduję, że będziemy od razu się przyjaźnić. Co najwyżej można zostać koleżankami. Przyjaźń jest wtedy gdy wiemy o sobie wszystko, a nie jak masz na imię, ile masz lat. To tak nie wygląda... Przyjaźń jest czymś rzadko spotykanym, a nie od tak. 

Rozumiem to, że każdy ma inne zdanie na ten temat, ale ja wyraziłam wyłącznie swoje zdanie na ten temat i dlatego chciałabym chętnie poznać Wasze.  Co sądzicie o tak zwanej ''Przyjaźni'' osób, które znają się dwa dni?

bluzka - H&M || sukienka - Primark

19 komentarzy:

  1. Jeśli ktoś się "przyjazni" dwa dni, to nie jest przyjazn. To tylko po prostu są znajome lub najwyżej koleżanki.
    Obserwuję :)
    http://lkgirlwithapassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy post, a często spotkałam ból w przyjaźni :(
    http://wmy-live.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mądrze napisane. Dwa dni? Hm... nic sie o sobie nie wie, nic! Moim zdaniem trzeba się oswajać i poznawac dosyc długo, aby sie przyjaźnic.
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. 2 dniowa znajomość to nawet nie jest koleżeństwo. To jest tak jak bym zaprosił nieznajomą mi osobę na FaceBook'u i wymienił się kilkoma danymi wieku itp. Ja mam internetową przyjaźń, uważam ją za siostrę. Czemu? Bo znam ją od 3 lat. Szkoda, tylko, że tak mało napisałaś.
    http://my-crazy-pictures.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. W pełni się z Tobą zgadzam (a co do tej agaty to chodzi cie pewnie o ''Szczurka''?). Super zdjęcia i śliczny look.
    Mam prośbę.. poklikasz w linki CHOIES w najnowszym poście? Z góry dzięki. Z chęcią się odwdzięczę :)

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko, wyglądasz ślicznie! Co do postu.. Zgadzam się, że to teraz modne. Chętnie poczytałabym o tym więcej :)
    Sama doświadczyłam przyjaźni internetowej, która trwa do teraz.
    Fajnie tutaj, będę wpadać!
    Zapraszam do siebie - cztery-sciany-pierdoly.blogspot.com
    Buziaczki! x

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia! :3
    Masz rację, przyjaźń kształtuje się długo, a nie, tak jak napisałaś, przez dwa dni ;)

    Pozdrawiam ♥
    Mój blog [KLIIK]

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjaźń na siłę nie jest fajna... od razu można się zorientować gdy ktoś chce się z tobą zaprzyjaźnić np. dla popularności.
    Zajrzysz do mnie?
    olllie-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, całkowicie się z tobą zgadzam :/ niestety przez przypadek Agaty każdy stwierdził, że od tak można zostać se przyjaciółmi przez neta. A jak jakiś pedał, uhm?! A jak jacyś Rosjanie?! No, trzeba się dokładnie poznać i upewnić się czy ta osoba "istnieje" :p Ja na przyjaźń czekam cierpliwie <3
    P.S. na moim jest nowy post :)
    malinsandmalins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mądre słowa :))
    zapraszam: roksaa-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uważam, że internetowe przyjaźnie istnieją- sama zawarłam kilka znajomości i kontaktuję się tymi dziewczynami do dziś ;)
    Ale masz rację- przyjaźń przez dwa dni to nie przyjaźń :/

    dziennik-zuuzu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam wiele koleżanek internetowych , ale do przyjaźni coś brakuje : ) . Pozdrawiam i życzę miłego dnia !

    + Bardzo proszę o klikanie w " kliki " pod ubraniami : ) . Będę ogromnie wdzięczna . Mój blog : lublins.blogspot.com .

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam dwie - moją kochaną Maline i lolke :)

    Dodasz komentarz? Będzie mi bardzo miło. :)
    malinowe-ciasto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam koleżanki, ale nie przyjaciółki :(
    natalia-lena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog.:)
    Może wspólna obserwacja?
    http://msunseen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Miło się czyta, w dodatku ostatnio często myślałam nad sensem przyjaźni i Twój post pomógł mi poukładać w głowie parę spraw :)

    http://younglonelysoul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne zdjęcia *o*

    W wolnej chwili zapraszam do siebie :)
    Obserwuj miło by było gdybyś ty również :)
    http://enjooyablee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja piszę już ponad rok z moją koleżanką i bardzo ją lubię, chodź w realu się nie spotykamy, bo nie mieszkamy w jednej miejscowości, ale dwa dni to za mało ,żeby kogokolwiek poznac i sie zaprzyjaźnić każdy ci to powie xd
    Nominowałam cię do LBA. Więcej na moim blogu.
    http://kochaj-szanuj-snij.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne zdjęcia i post cudowny. W 100 % zgadzam się z tobą jeśli chodzi o te ,,internetowe przyjaźnie".

    http://ola-olinka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja to dla mnie WIELKA motywacja, dziękuję ♥
~ Weryfikacja obrazkowa wyłączona